W czasie epidemii też powstają nowe biura! Agent 3.0 w Starych Babicach

W czasie epidemii też powstają nowe biura! Poznajcie agentkę, która w tym niepewnym czasie, nie bała się podjąć takiego wyzwania i otworzyła swoje drugie już biuro, w najwyższym standardzie Agent 3.0. Zapraszamy na rozmowę Sebastiana Oliszewskiego – Koordynatora ds. Sieci Placówek Agencyjnych z naszą agentką – Magdaleną Rudowskaą-Kosewską.

W niepewnych czasach otwierasz kolejną placówkę, tym razem w Starych Babicach i znów w standardzie Agent 3.0. Jak narodził się ten pomysł?
Wierzę w rozwój, bez inwestowania nie jest możliwe odniesienie sukcesu. Paradoksalnie czasy kryzysowe są często najlepsze, żeby zdobyć przewagę nad konkurencją. Klienci doceniają fakt, że PZU i ja chcemy być fizycznie obecni i dostępni dla nich. Otwarcie drugiego biura PZU, było wypadkową sukcesu w prowadzeniu placówki w Warszawie, przy ul. Sterniczej oraz rozmów z moją Kierowniczką - Wiolettą Biedrzycką i z Tobą - Koordynatorem ds. Agencji 3.0.

Jak sobie radzisz w okresie pandemii koronawirusa?
Słowa klucz dla mnie w tym okresie to: bezpieczeństwo i zaufanie. Bezpieczeństwo w placówkach w odniesieniu do klientów i moich pracowników. Dzięki wsparciu PZU, w pierwszym okresie pandemii, byłam w stanie zapewnić standardy higieniczne, wskazane przez rząd: rękawiczki, maseczki i płyny dezynfekcyjne, pleksi na biurko. Dbam, aby moi sprzedawcy i klienci czuli się komfortowo. Druga kwestia to zaufanie – przez cały okres moje biura są otwarte, klienci widzą, że mogą na nas polegać w każdym okresie i że pomożemy im w każdej sprawie. Wielu klientów w starszym wieku potrzebowało bezpośredniej obsługi i wsparcia w placówce.

Co w tym okresie okazało się dla Ciebie największym wsparciem?
Wyszłam z założenia, że biuro musi pozostać otwarte – konkurencja nie śpi, klienci potrzebują fizycznej obecności agentów. Największym wsparciem jest dla mnie mój mąż Dariusz oraz moi pracownicy. Bardzo dużą pomocą były dostawy materiałów higienicznych ze strony PZU. Szczególnie chcę też podkreślić wsparcie finansowe, jakie nasza firma przeznaczyła od kwietnia na wsparcie agentów prowadzących biura i zatrudniających sprzedawców. Odebrałam to bardzo pozytywnie – że firma pamięta o nas w tym ciężkim okresie.

Jakie inne elementy wykorzystujesz obecnie, żeby rozwijać się na rynku?
Uczę się wykorzystywać nowe technologie. Przekonałam się do konieczności sprzedaży poprzez aplikację moje.pzu.pl. Rozwijam też sprzedaż zdalną przez maila – bez tego, w wielu sytuacjach nie byłabym w stanie dotrzeć do klientów. Narady zespołu przez skype czy zdalne rozmowy z Kierowniczką, to także elementy, które są owocem tych czasów.

Placówka w Warszawie i Starych Babicach. Co dalej? Jakie stawiasz przed sobą plany?
Stawiam na rozwijanie istniejących biur. Następnie chcę rekrutować kolejnych pracowników. Stawiam w przyszłości na rozwój sprzedaży produktów życiowych, zdrowotnych oraz większy udział w sprzedaży przez moje.pzu.pl.

Życzymy dużo zdrowia i powodzenia!