Nowe biuro Agent 2.0, zlokalizowane jest w toruńskiej dzielnicy Wrzosy, u zbiegu ulic Goździkowej i Kwiatowej - głównej arterii osiedla. 
Położenie to sprawia, że klienci podążający przez osiedle do pobliskiej szkoły lub szpitala, zyskują możliwość zrealizowania w dogodnym dla siebie czasie, spraw związanych z ubezpieczeniem mienia czy życia. Dodatkowo w biurze oprócz możliwości zawarcia ubezpieczeń komunikacyjnych, majątkowych czy życiowych, klienci zyskują fachowe i kompleksowe doradztwo finansowe, obsługę na najwyższym poziomie, a co najważniejsze przyjazną atmosferę i zrozumienie dla potrzeb najbardziej wymagającego klienta.

Zapraszamy na krótką rozmowę z właścicielem biura, Adamem Podolakiem. 

Dlaczego zdecydował się Pan na otwarcie biura, przecież doskonale dawał Pan sobie radę bez dodatkowego obowiązku i kosztu związanego z takim wyzwaniem?
Współpracuję z PZU SA od ponad 20 lat i na przestrzeni tego okresu zyskałem grono stałych klientów, którym coraz trudniej jest się umówić ze mną na konkretną godzinę. Posiadanie biura daje przestrzeń czasową, która staje się bardzo dogodna dla zapracowanych klientów. Teraz mogą odwiedzić mnie „w każdej chwili”.

Zatem można powiedzieć, że otwierając biuro, wyszedł Pan naprzeciwko oczekiwaniom jakie stawiali klienci?
Dokładnie tak, ale sam również czułem, że dzisiejszy doradca finansowy, aby być poważnym partnerem dla swoich kontrahentów, musi reprezentować profesjonalizm z najwyższej półki, a dla mnie prowadzenie biura pod szyldem Grupy PZU jest profesjonalizmem przez duże „P”.

Wiem, że biura nie będzie Pan prowadził samodzielnie, ale wspólnie z innymi osobami.
Dokładnie tak, prowadzimy je wspólnie z moim równorzędnym partnerem biznesowym Henrykiem Szymańskim oraz dwoma osobami wykonującymi czynności agencyjne. Ta współpraca, ma zapewnić ciągłość obsługi dla naszych klientów. Myślimy w przyszłości o tym, aby oferować pozostałe usługi finansowe w ramach Grupy PZU, a to oznacza, że w naszym biurze klient uzyska finansowanie swoich inwestycji poprzez kredyt lub leasing, ubezpieczy swoją inwestycję w PZU SA, a jednocześnie zabezpieczy rodzinę w PZU Życie SA na wypadek trudnych sytuacji życiowych.

Dlaczego zdecydował się Pan na biuro właśnie w tej lokalizacji?
Powód był bardzo prosty, mieszkam na tym osiedlu, a to powoduje, że wielu moich klientów też pochodzi z tego osiedla. Ponadto w okolicy prężnie buduje się nowe osiedle JAR, gdzie swoje własne „M” kupują ludzie młodzi, mobilni, pracujący w różnych firmach – są to potencjalni „nowi” klienci. Jednocześnie w okolicy nie było profesjonalnej agencji ubezpieczeniowej PZU SA i wykorzystaliśmy tę przestrzeń dla stworzenia nowej jakości w mojej pracy.