Najwyższe standardy w sporcie i w biznesie - biuro Agent 3.0 w Łodzi

Kiedy zawodowy sportowiec bierze się za biznes ubezpieczeniowy, nie zaczyna od drobnych kroków, ale stawia od razu na najwyższy standard biura i idące za tym możliwości rozwijania własnej firmy. Zapraszamy na rozmowę z naszym agentem, który jest właścicielem biura Agent 3.0 w Łodzi.

Michał Groń - Koordynator Rozwoju Sieci Wyłącznej

Piotrek od zawsze mierzył wysoko i chciał grać w najwyższej lidze. Z piłkarskiej drugiej ligi zdecydował się na transfer otwierając biuro w najwyższym standardzie Agent 3.0. Kiedy cztery lata temu po praz pierwszy miałem okazje poznać Piotrka już wtedy był zdecydowany otworzyć biuro. Wówczas był skupiony na znalezieniu właściwego miejsca na mapie Łodzi i zatrudnieniu odpowiednich ludzi, którzy stworzą wspólnie z nim zespół. Dziś Piotr może pochwalić się swoim biurem, które mieści się w Łodzi przy ul. Pomorskiej 602 do którego zrekrutował ludzi, którzy pozwolą mu zapewnić najwyższa obsługę klienta.

Zapraszamy na rozmowę naszego Koordynatora Michała z agentem Piotrem Nawrockim.

Czym się zajmowałeś zanim trafiłeś do PZU?
Od 9 do 30 roku życia profesjonalnie grałem w piłkę. Sport ten wykreował we mnie nutkę rywalizacji. Wzbudził również chęć ciągłego doskonalenia, dążenia do wyznaczonych celów i do osiągania sukcesów.

Dzień w którym trafiłeś do PZU, pamiętasz go jak do tego doszło?
Swoją historię z PZU rozpocząłem we wrześniu 2013 r., wchodząc do placówki ubezpieczeniowej przy ul. Kościuszki - wówczas bez doświadczenia w branży ubezpieczeń, pewien jedynie, że chcę współpracować z tą firmą.

Co dla Ciebie jest ważne w codziennej pracy?
Przede wszystkim stali i zadowoleni klienci.

Dlaczego zdecydowałeś się po kilku latach pracy jako agent terenowy, otworzyć własne biuro?
Chciałem się rozwijać i zdobywać nowych klientów. Biuro to też kwestia prestiżu i jakości w obsłudze klienta.

Jakie korzyści płynące z udziału w programie Agent 3.0 są dla Ciebie najważniejsze?
Tak jak wspominałem, to prestiż, a poza tym: wyższe prowizje, udział w konkursach i akcjach sprzedażowych.

Dlaczego właśnie ta lokalizacja?
Po pierwsze,  Nowosolna to tzw. biała plama, czyli miejsce, gdzie nie było dotychczas biura agenta, a po drugie, to mieszkam w tej okolicy. Znam tutejsze firmy i lokalną społeczność, co pozwala mi na bliski kontakt z nimi i budowanie w ten sposób siatki poleceń.

Jak wygląda Twój dzień pracy?
Każdy dzień spędzam głównie na rozmowach i spotkaniach z klientem. Zaczynam z samego rana.

Masz dwie osoby, które wspierają Cię w zapewnieniu obsługi klientów w biurze jak je znalazłeś?
Z Elżbietą poznałem się w PZU. Pracowała jako specjalista produktowy w ZS18. Natomiast z Aleksandrą poznaliśmy się przez wspólnych znajomych. Ponieważ dziewczyny wzbudziły we mnie sympatię i zaufanie, zaproponowałem im współpracę.

Co jest dla Ciebie największym wyzwaniem w codziennej pracy?
Największe wyzwanie to bycie konkurencyjnym w stosunku do innych agentów.

Jak reagują Twoim klienci na nowe biuro?
Przychodzą z gratulacjami i uznaniem, że zdecydowałem się na dalszy rozwój.

W jaki sposób zamierzasz promować swoje biuro?
Biuro promować będę przy pomocy banerów reklamowych, reklam mobilnych oraz głosowych na przyczepach samochodowych, a także reklam w radiu. Pokuszę się też o reklamę w sieci.

Co po pracy, jakie są Twoje zainteresowania, hobby?
Moim największym hobby jest sport, a dokładnie piłka. Nadal można zobaczyć mnie na boisku.

Plany na ten rok? Czego Ci życzyć?
Życz mi dalszego rozwoju i sukcesywnego przyrostu portfela. Plany mam ambitne i to jest cel na najbliższy rok.