11 marca miało miejsce oficjalne otwarcie nowego biura Agent 2.0 w Płocku, przy ul. Wyszogrodzkiej 3. Zapraszamy na rozmowę z agentami prowadzącymi tę placówkę - Jadwigą Jankowską i Adrianem Konczewskim. 

Kim waszym zdaniem jest dziś agent ubezpieczeniowy i jakie powinien mieć predyspozycje?
Jadwiga Jankowska: Jest to profesjonalista, który dzięki własnej wiedzy, doradzając klientowi, dba o jego sytuację finansową na każdym etapie życia. Jest to praca trudna, wymagająca dużego zaangażowania, samodyscypliny oraz pasji. Praca agenta to ciągłe poszerzanie wiedzy poprzez szereg szkoleń, to dyspozycyjność oraz otwartość na drugiego człowieka.
Adrian Konczewski: Agent jest dla mnie osobą, która zapewnia ludziom spokój, dlatego powinien być przede wszystkim uczciwy w swojej pracy, posiadać odpowiednią wiedzę oraz cieszyć się zaufaniem klientów.

Jakie były wasze początki pracy jako agent?
JJ: Moje początki to czysty przypadek. Pewnego razu koleżanka wspomniała o rekrutacji do firmy PZU. Nie byłam zainteresowana, bałam się założyć działalność, nie wyobrażałam sobie siebie w roli agenta. Wcześniej pracowałam w księgowości, na umowę o pracę, a tu nagle ZUS, Urząd Skarbowy, szkolenia, nauka, częste wyjazdy, brak czasu dla najbliższych. Po namowie męża, żeby przynajmniej spróbować, podpisałam umowę z PZU Życie.
AK: Początki pracy były ciężkie, gdyż poznanie tak obszernej dziedziny jak ubezpieczenia, to trudne zadanie. Jednak poznawanie nowych ludzi i brak monotonii to była zdecydowana rekompensata.

A dlaczego akurat ubezpieczenia? Czy prowadzenie firmy w tej branży uważacie za strzał w dziesiątkę? 
JJ: Szybko przekonałam się, że klient potrzebuje nie tylko polisy na życie, ale również ochrony swojego mienia - czyli kompleksowej obsługi. Zdecydowałam się rozszerzyć działalność na ubezpieczenia majątkowe i tak to już trwa 11 lat. Nie ma w tej pracy monotonii. Każdy dzień jest inny, każdy klient jest inny. Nie ma gotowego scenariusza rozmowy z klientem. Należy pracować z nim analizując jego potrzeby i wspólnie tworzyć konkretne ubezpieczenie, zabezpieczenie jego i rodziny. Tego oczekuje klient. Nie szablonu, ale konkretnej propozycji. Uważam, że najpiękniejsze jest to, że jesteś darzony tak ogromnym zaufaniem.
AK: Wybór tej branży to zupełny przypadek, na który w późniejszym czasie duży wpływ mieli ludzie, którzy w niej pracują. Czy był to strzał w dziesiątkę? Pracuję dopiero dwa lata, więc na taki wniosek jeszcze trochę poczekam, jednak wierzę, że właśnie tak będzie.

Skąd narodził się pomysł na założenie własnej placówki Agent 2.0?
JJ: Pomysłodawcą była Pani Kierownik, zaprosiła mnie na spotkanie w Warszawie dla Agenta 2.0, gdzie mogłam posłuchać jak działają koleżanki w nowych biurach, jakie są możliwości oraz jak zmienia się sposób obsługi. Klient jest dziś bardziej wymagający, potrzebuje swobody rozmowy, spokojnego otoczenia. Nie wszyscy klienci obecnie chcą spotkania z agentem terenowym, wolą przyjść do placówki PZU niż spotykać się w domu.
AK: Duży wpływ miała kierowniczka zespołu, której - muszę przyznać - jestem wdzięczny. Chciałem ustabilizować i przede wszystkim usystematyzować swoją pracę i jak na razie jestem bardzo zadowolony.

Która lub, które z waszych cech przyczyniła/przyczyniły się do rozwoju firmy?
JJ: Rozwój firmy to nowi klienci z nowego otoczenia. Profesjonalizm jest kluczem. Opinia o nas idzie daleko... dociera do ludzi, którzy stają się nowymi klientami. Obecni klienci mają świadomość, że zostaną obsłużeni profesjonalnie, otrzymają wsparcie i poradę w razie potrzeby, wiedzą, że jesteśmy dostępni w wyznaczonych godzinach, w stałym miejscu.
AK: U mnie tymi cechami są otwartość i odwaga. Potrzebowałem czegoś nowego, jakiejś zmiany, dlatego długo się nie wahałem.

Dlaczego wybraliście dla swojej agencję akurat tę część Płocka?
JJ: Długo szukaliśmy odpowiedniej lokalizacji biorąc pod uwagę różne aspekty. Myślę, że to dobre miejsce, przy dość ruchliwej ulicy, z łatwym dojazdem, w pobliży są różne firmy, przychodnia, powstają nowe bloki, gdzie mieszkańcy będą mogli po pracy odwiedzić nasze biuro w celu uzyskania porady czy wsparcia w razie potrzeby.
AK: Długo szukaliśmy lokalu w różnych częściach Płocka, w tym miejscu lokal spodobał się nam od razu. Biuro jest widoczne z ulicy, mamy dużo miejsc parkingowych i łatwo wytłumaczyć klientom gdzie się znajduje.

Kim są klienci waszej agencji? 
JJ: To przede wszystkim nasi dotychczasowi klienci, na razie wzbudzamy ciekawość nowym, pięknym biurem. Myślę, że z czasem pozyskamy też nowych klientów.
AK: Na początku to nasi stali klienci, przyzwyczajamy ich, że teraz przyjmujemy ich u siebie i jak do tej pory, wszyscy są zachwyceni miejscem i wystrojem. Klienci "z ulicy" też zaglądają i liczymy, że będzie ich jak najwięcej, kilka nowych polis mamy już w portfelach.

Jak oceniacie swoje możliwości w dotarciu do klientów z tej części miasta?
JJ: Zamieszczona była na drzwiach informacja „Tu powstaje nowa placówka PZU, wkrótce otwarcie”. Zainstalowany bilbord świetlny „AGENT PZU” oraz wizualizacja biura - przyciągały wzrok przechodniów. Roznosiliśmy ulotki o nowej agencji w pobliżu istniejących sklepów i firm. Telefonicznie informowaliśmy obecnych klientów o otwarciu nowej agencji.
AK: Myślę, że sama reklama na budynku robi już swoje, sąsiedzi zaglądają i są zadowoleni, że mają PZU blisko swoich domów, ponadto gdzie tylko możemy, rozdajemy swoje ulotki klientom oraz sąsiadującym firmom.

Jakie trudności napotyka agent w trakcie prowadzenia swojej działalności? 
JJ: Jest obecnie bardzo dużo nowych multiagencji, towarzystw ubezpieczeniowych, klient nie zawsze jest informowany przez agenta o zakresie ubezpieczenia, patrzy na niższą składkę, nie wiedząc co ma w zakresie ubezpieczenia. Rotacja klienta do innych zakładów ubezpieczeniowych tylko po to, by zyskać nowe rabaty, upusty.
AK: Nie miałem problemów z tytułu prowadzenia działalności, jeżeli chodzi o mnie, to widzę same pozytywy, no może niższy ZUS by mi nie przeszkadzał (śmiech).

Jaka jest wasza rada dla ludzi, którzy wahają się rozpocząć współpracę z PZU jako agent ubezpieczeniowy?
JJ: Jeśli chcemy rozwinąć firmę, poszerzyć działalność, a w przyszłości zatrudnić pracowników, nie ma czego się obawiać, to jest ten moment, nie należy się wahać. Praca agenta jest misją, niesieniem pomocy innym. Możemy sobie wyznaczać i osiągać nowe cele, nawiązywać nowe relacje, zdobywać wiedzę i czerpać satysfakcję, że możemy pomagać innym by spali spokojnie.
AK: Jest to ciekawy zawód, w którym ciągle poznajesz nowych ludzi, jeżeli to lubisz, to co masz do stracenia?!

Marzena Bandych

Marzena Bandych

Kierownik Sprzedaży Agentów Wyłącznych w Płocku

Marzena Bandych

Otwarcie biura Agent 2.0 przez agentów Jadwigę Jankowską i Adriana Konczewskiego, to był przysłowiowy „strzał w dziesiątkę”. Dlaczego? Są to osoby o dużych kompetencjach, umiejętnościach sprzedażowych, jak również otwarci na zmiany. Cechują się wytrwałością i nie zrażają się porażkami. Ponadto oferują klientom szeroką gamę produktów Grupy PZU, co przyczyni się do kompleksowej obsługi klienta.