Panie Jarosławie, jest Pan związany z PZU od 5 lat. Przez ten czas był Pan agentem pracującym w terenie. Proszę powiedzieć, co spowodowało, że zaczął Pan myśleć o tym, aby otworzyć swoje biuro?
Pracę w PZU rozpocząłem 5 lat temu. Od samego początku wydała się bardzo interesująca, stawiała przede mną wiele wyzwań, zarówno ciekawych, jak i trudnych. Moja dotychczasowa praca na stanowisku przedstawiciela handlowego, miała inną specyfikę. W PZU kontakt z każdym klientem ma charakter bardziej indywidualny, dostosowany do jego potrzeb i wymagań. Przez ten czas, gdy pracowałem jako agent terenowy, nabyłem doświadczenia oraz poznałem specyfikę branży ubezpieczeniowej. Okres pandemii pokazał, jak wiele zagrożeń niesie praca w terenie. Doświadczenie ostatniego czasu i moje obserwacje pokazały, iż wielu klientów woli spotykać się na bardziej neutralnym gruncie, niż np. u siebie w domu. I takim miejscem do kontaktu z klientem idealnie nadaje się biuro ubezpieczeniowe. W tych właśnie warunkach zrodził się pomysł otwarcia własnej placówki oraz czasowego połączenia z dotychczasową pracą w terenie. Sprzyja to utrzymaniu dotychczasowych oraz możliwości zdobywania nowych klientów. Tak powstało moje własne biuro Agent 1.0.
Jak Pan ocenia ofertę franczyzową na prowadzenie biura w PZU?
Oferta franczyzowa na prowadzenie biura w PZU daje szereg możliwości, ale również stawia przed agentem nowe wyzwania. Duża ilość benefitów dla prowadzących własne biuro, wzmacnia moją motywację, by stale podnosić jakość obsługi klienta, a w powiązaniu z bardzo daleko idącą pomocą ze strony kadry managerskiej, pozwala osiągać coraz lepsze wyniki sprzedażowe. Istotne jest również wsparcie ze strony PZU w obecności biura agenta w sieci, co owocuje zainteresowaniem nowych klientów moimi usługami.
Jakie korzyści dla siebie widzi Pan z prowadzenia placówki pod brandem PZU?
Prowadzenie biura pod marką PZU, zgodnie z obowiązującymi standardami obsługi, powoduje wzrost zaufania klientów do mnie jako agenta. Klient, widząc profesjonalizm i rzetelność obsługi, jest skłonny nawet zapłacić więcej za ubezpieczenie, które gwarantuje mu należyte zabezpieczenie majątku. Profesjonalizm obsługi w połączeniu z dobrą i rozpoznawalną marką PZU, skutkuje pozyskaniem większej liczby nowych klientów „z ulicy” i okolicy, a nie tylko z poleceń czy z systemu Feniks. A to już przekłada się na wyższy przypis nowej składki i zarobionej prowizji.
Jak zamierza Pan rozwijać agencję i jej markę na lokalnym rynku?
Nie bez znaczenia jest dobra lokalizacja mojego biura ubezpieczeniowego. Znajduje się ono w samym centrum miejscowości Wilga. Jest to miejsce, gdzie przewija się dużo ludzi z samej Wilgi, jak również z okolic. Klient zawsze może uzyskać u mnie rzetelną informację, dotyczącą zawarcia ubezpieczenia czy potencjalnej likwidacji szkody. Mając na uwadze takie podejście, jestem pewny, iż każda taka osoba wróci do mnie w celu zawarcia nowego ubezpieczenia, czy kontynuacji dotychczasowego. W bliskiej odległości działa również agent konkurencji, co jeszcze mocniej motywuje mnie do odpowiedniego działania i rzetelnego podejścia do każdej sprawy.
Czy pojawiły się już pierwsze opinie o biurze? Podzieli się Pan nimi z czytelnikami?
Od samego momentu otwarcia, pojawiają się opinie wśród klientów, że biuro ubezpieczeniowe PZU jest w tym rejonie potrzebne. Mówią, że nie trzeba już jechać do Garwolina, oddalonego o ok 20 km z każdą sprawą, można to załatwić u mnie na miejscu. Były także opinie wśród przychodzących do mnie klientów, że dobrze, że się pojawiłem z biurem, bo teraz mają alternatywę dla konkurencyjnej oferty nieopodal, a wybór zawsze jest dobry. Mam świadomość, że jest to dla mnie szansa na pozyskanie nowych klientów. Biuro sprawdza się świetnie także w kwestii ubezpieczeń na życie. To zwykle trudniejszy temat, wymagający czasu, dogłębnej analizy, długich rozmów, więc klienci są zadowoleni, że mogą przyjść do biura, w dogodnym dla siebie momencie i porozmawiać o ofercie, dopytać o wszystko.
Czego Panu życzyć na najbliższe miesiące?
Na następne miesiące życzę sobie wizyt dużej ilości nowych klientów, zawarcia jak największej ilości nowych polis oraz wzrostu pozytywnych opinii o biurze. Chcę by to miejsce na stałe wrosło w krajobraz okolicy.
Tego życzymy!
Redakcja: Marta Żukowska
Małgorzata Gargas-Marut
Dyrektor Sprzedaży - Obszar Mazowiecki Południe
Z radością przyjęłam informację o otwarciu biura w Obszarze Sprzedaży Mazowiecki Południe. Kolejny agent postawił na profesjonalną obsługę klienta. Jarek Winek chce rozwijać swój biznes i wyróżniać się na lokalnym rynku. Własne biuro pozwala na budowanie długotrwałych relacji z klientami i jest sposobem na umacnianie własnej marki. Trzymam kciuki za dalszy rozwój agencji!
Agnieszka Miron
Kierownik Sprzedaży Agentów Wyłącznych
Z Jarkiem współpracuję od 5 lat. Od początku cechowała go rzetelność i odpowiedzialność w podejściu do biznesu. Swoją otwartością zjednał sobie wielu klientów, którzy w każdej sytuacji mogą liczyć na jego pomoc. Jest dla mnie wzorem agenta, który nie boi się wyzwań i zawsze chętnie uczy się nowych rzeczy. Dlatego też bardzo ucieszyła mnie jego decyzja o otwarciu biura w miejscowości Wilga. Jestem pewna, że sprosta nowym wyzwaniom, związanym z prowadzeniem własnej placówki. Już widzę pierwsze efekty sprzedażowe tej decyzji. Po cichu liczę, że stanie się inspiracją dla kolejnych agentów w moim zespole.