Jedno urządzenie, dwie perspektywy. Czy bardzo się od siebie różnią? O doświadczenia i wrażenia z używania PZU GO zapytaliśmy zarówno agentkę, która je sprzedaje, jak
i klienta, który używa go na co dzień. Zapraszamy do lektury.

Już kilka tysięcy polskich kierowców jeździ bezpiecznie z PZU GO. Przejechali oni łącznie 1 milion kilometrów.
W tej chwili PZU GO można nabyć u wybranych sprzedawców na terenie Mazowsza, Śląska, Wielkopolski i Podlasia, a docelowo będzie ono dostępne na terenie całej Polski.

Innowacyjny charakter rozwiązania został dostrzeżony przez branżowych ekspertów. Rozwiązanie PZU GO zajęło 1 miejsce w kategorii Najlepsze wdrożenie w branży ubezpieczeń w najstarszym konkursie technologicznym organizowanym przez „Gazetę Bankową”. Rozwiązanie to doceniła też organizacja FinTech & InsurTech skupiająca liderów świata bankowości i ubezpieczeń, przyznając mu nagrodę w kategorii Najciekawsza innowacja – InsurTech Award.


Zapraszamy na dwie ciekawe rozmowy, w których i agentka i nasz klient opowiadają o swoich wrażeniach z PZU GO.


Co o PZU GO myśli nasza agentka Izabela Całujek?



"Jest to innowacyjne rozwiązanie, które daje poczucie większego bezpieczeństwa, a klienci sami widzą wzrastające zagrożenie na drogach. Zawsze dobrze jest mieć dodatkowe zabezpieczenie... Polecę to rozwiązanie każdemu. Dzięki tej małej pastylce, możemy czuć się trochę bezpieczniej. Bezcenna jest świadomość, że jest jakieś centrum, które w razie wypadku czuwa, by jak najszybciej wysłać pomoc. Często zdarzają się sytuacje, że ktoś komu przydarzył się wypadek, jest na drodze sam i np. jest nieprzytomny! W takiej sytuacji, dzięki PZU GO, wysyłana jest natychmiast karetka. Najpierw centrum pomocy dzwoni do kierowcy z pytaniem czy wszystko jest w porządku, ewentualnie wysyłana jest pomoc drogowa, a jeśli po drugiej stronie nikt nie odbiera, bo np. stracił przytomność, karetka wysyłana jest natychmiast. To nieoceniona pomoc. W momencie uświadomienia sobie tego, nikt dwa razy się nie zastanawia."

strona agentki: icalujek.agentpzu.pl


Czemu zdecydowała się Pani na dystrybucję PZU GO? Czy agenci sami mogli zgłaszać się do sprzedaży PZU GO?
Tak naprawdę to nie była moja decyzja. Zdecydował za mnie mój kierownik Rafał, wybierając mnie do pilotażu, w którym wybrani agenci mogli jako pierwsi sprzedawać PZU GO, co spotkało się z dużym zainteresowaniem klientów.

Skąd tak duże zainteresowanie PZU GO wśród klientów?
Jest to innowacyjne rozwiązanie, które daje poczucie większego bezpieczeństwa, a klienci sami widzą wzrastające zagrożenie na drogach. Zawsze dobrze jest mieć dodatkowe zabezpieczenie.

Jak zachęca Pani klientów do korzystania z tego rozwiązania? Jak się Pani stara wytłumaczyć klientom, że korzystanie z PZU GO to same korzyści?
Zaczynam od filmików na YouTube – są świetne, poruszają wyobraźnię. Tłumaczę jak to działa i pokazuję na moim telefonie, jak wygląda sama aplikacja, jak wyglądają trasy – nawet te z czerwonymi liniami przekroczenia prędkości, a ja nie jeżdżę wolno. Mimo to, nie obawiam się czujnika GO. Często korzystam z własnych doświadczeń. Dużo czasu spędzam za kółkiem, sama nie zwracam uwagi na to na którym kilometrze jakiej drogi jestem, dzięki PZU GO, w razie wypadku nie musimy tego wiedzieć. Operator wyśle karetkę albo pomoc drogową dokładnie tam gdzie trzeba, a przy wypadku często decydują sekundy.  Z PZU GO dostajemy również analizę naszego stylu jazdy, co być może pozwoli nam na bardziej optymalne korzystanie z auta. Za płynną jazdę PZU Go przewiduje drobne nagrody np. darmowa kawa, lub rabat na paliwo dla najlepszych kierowców, dodatkowo organizowane są ciekawe konkursy z nagrodami.

Jakie są największe obawy klientów?
Największą obawą jest to, że gorszy styl jazdy może mieć wpływ na wzrost składki oraz odmowę wypłaty odszkodowania, a także fakt ciągłego monitowania tras – „śledzenia” – jak to nazywają klienci.  Jednak  tłumaczę, że tak naprawdę to monitorowanie nie ma wpływu na cenę ubezpieczenia, ani na nic innego, a jest dużo bezpieczniej jeździć z tym urządzeniem. Tym bardziej, że przy obecnej technologii, podobne „śledzenie” mamy w każdym smartfonie i w każdej nawigacji, nawet nie zdając sobie z tego sprawy.

Czy poleciłaby Pani PZU GO swoim bliskim i znajomym?
Tak, zdecydowanie, ich bezpieczeństwo jest dla mnie ważne. Polecę to rozwiązanie każdemu. Dzięki tej małej pastylce, możemy czuć się trochę bezpieczniej. Bezcenna jest świadomość, że jest jakieś centrum, które w razie wypadku czuwa, by jak najszybciej wysłać pomoc. Często zdarzają się sytuacje, że ktoś komu przydarzył się wypadek, jest na drodze sam i np. jest nieprzytomny! W takiej sytuacji, dzięki PZU GO, wysyłana jest natychmiast karetka. Najpierw centrum pomocy dzwoni do kierowcy z pytaniem czy wszystko jest w porządku, ewentualnie wysyłana jest pomoc drogowa, a jeśli po drugiej stronie nikt nie odbiera, bo np. stracił przytomność, karetka wysyłana jest natychmiast. To nieoceniona pomoc. W momencie uświadomienia sobie tego, nikt dwa razy się nie zastanawia.

Czy udziela Pani wsparcia klientom podczas instalacji i aktywacji rozwiązania ?
Zawsze pytam czy pomóc przy instalacji, jeżeli klienci chcą, instalujemy urządzenie wspólnie. Jeżeli nie, wiedzą, że zawsze mogą do mnie zadzwonić i na pewno nie odmówię pomocy.

Czy Pani sama posiada PZU Go i używa podczas jazdy?
Oczywiście mam zainstalowane PZU GO i jest cały czas aktywne, mimo, że podobne urządzenie mam wbudowane w moją 208kę. Nie wyobrażam sobie, że mogłabym sprzedawać coś czego nie używam i do czego nie mam przekonania. 

Jakie są Pani wrażenia z korzystania z PZU GO?
Zmniejszyłam zużycie paliwa (śmiech). A tak poważnie, fajnie jest mieć takie „coś” i czuć się dzięki temu bezpieczniej. Świadomość, że w razie wypadku – odpukać – nie zostanę sama, jest dla mnie najważniejsza.


A jakie doświadczenie z PZU GO ma jeden z pierwszych klientów?

Zapraszamy na rozmowę z panem Stanisławem Dobrzyńskim


"PZU GO traktowałem początkowo w kategoriach nowinki technologicznej, niż czegoś co może mi się faktycznie przydać. Miałem takie przekonanie, do momentu gdy realnie potrzebowałem pomocy... Po wjechaniu do lasu, podczas gdy jechałem po wyboistej drodze usłyszałem stukot, którego następstwem była awaria auta…  Gdy wyszedłem z samochodu, moje obawy się potwierdziły, uszkodzone koło samochodu nie pozwalało mi kontynuować wycieczki. W moim życiu, wiele razy radziłem sobie w podobnymi i o wiele większymi naprawami, jednak tym razem miałem utrudnioną sytuację. Otoczenie, czyli leśna, nierówna droga, bardzo utrudniała naprawę, Dodatkowo ze względu na moje 68 lat i stan zdrowia, obawiałem się samodzielnie podjąć naprawę.. Wtedy przypomniałem sobie o tym, że mam PZU GO. Otworzyłem aplikację na moim telefonie, kliknąłem na przycisk SOS w aplikacji i w ciągu kilku sekund skontaktowało się ze mną PZU, z pytaniem czy potrzebuje pomocy. Byłem zaskoczony, że znają moje dokładne położenie, gdyż nie łatwo zlokalizować kogoś w gęstym lesie. Przedstawiłem moją sytuację, potwierdziłem wszystkie moje dane i otrzymałem informację, że pomoc zostanie do mnie wysłana."



Skąd dowiedział się Pan o PZU GO?
Po raz pierwszy dowiedziałem się o PZU GO z internetu, gdzie na jednym z portali znajdował się artykuł o tym jak PZU zamierza pomagać swoim klientom.

Jak wyglądała instalacja urządzenia? Czy sprawiła ona Panu problemy?
Instalacja była bardzo prosta. W opakowaniu PZU GO znajdowała się instrukcja montażu wraz ze wskazówkami jak zainstalować aplikację. Sama instalacja urządzenia zajęła mniej niż minutę. Wystarczyło przykleić PZU GO do przedniej szyby samochodu.

Jakie były Pana pierwsze wrażenia z korzystania z PZU GO?
Po pierwszych kilku dniach jazdy z PZU GO zauważyłem, że według danych z aplikacji jestem bezpiecznym kierowcą. Aplikację obsługuje się w bardzo intuicyjny sposób. To co moim zdaniem wyróżnia aplikację to wgląd w szczegóły tras i sposób ich prezentacji. Widok tras pozytywnie zaskakuje precyzją odwzorowania wszystkich szczegółów przejechanej trasy.

Czy przytrafiła się Panu sytuacja w której PZU GO okazało się przydatne?
PZU GO traktowałem początkowo w kategoriach nowinki technologicznej, niż czegoś co może mi się faktycznie przydać. Miałem takie przekonanie, do momentu gdy realnie potrzebowałem pomocy. W długi majowy weekend wybrałem się do rezerwatu przyrody, przemierzałem tą trasę setki razy i nigdy nie sądziłem, że tym razem spotka mnie niemiła niespodzianka. Po wjechaniu do lasu, podczas gdy jechałem po wyboistej drodze usłyszałem stukot, którego następstwem była awaria auta…  Gdy wyszedłem z samochodu, moje obawy się potwierdziły, uszkodzone koło samochodu nie pozwalało mi kontynuować wycieczki. W moim życiu, wiele razy radziłem sobie w podobnymi i o wiele większymi naprawami, jednak tym razem miałem utrudnioną sytuację. Otoczenie, czyli leśna, nierówna droga, bardzo utrudniała naprawę, Dodatkowo ze względu na moje 68 lat i stan zdrowia, obawiałem się samodzielnie podjąć naprawę.. Wtedy przypomniałem sobie o tym, że mam PZU GO. Otworzyłem aplikację na moim telefonie, kliknąłem na przycisk SOS w aplikacji i w ciągu kilku sekund skontaktowało się ze mną PZU, z pytaniem czy potrzebuje pomocy. Byłem zaskoczony, że znają moje dokładne położenie, gdyż nie łatwo zlokalizować kogoś w gęstym lesie. Przedstawiłem moją sytuację, potwierdziłem wszystkie moje dane i otrzymałem informację, że pomoc zostanie do mnie wysłana.

Jak przebiegało udzielanie pomocy przez PZU?
Kilka minut po zakończeniu rozmowy z PZU, dostałem kolejny telefon od assistance, że już są w drodze do mnie. Niedługo po zakończeniu rozmowy, zauważyłem lawetę jadącą w moim kierunku - przez las. Kierowca assistance bardzo szybko mnie namierzył na jednej z leśnych dróg. Wspólnie oceniliśmy sytuację i kilka minut później auto było już załadowane na lawetę. Kierowca  bardzo profesjonalnie zabezpieczył moje auto i przetransportował je na wskazane miejsce.

Czy jest Pan zadowolony z obsługi?
Zdecydowanie tak. Już po pierwszym kontakcie z PZU, byłem pozytywnie zaskoczony, że nie muszę szczegółowo wyjaśniać gdzie się znajduję. Dodatkowo, szybkość działania i profesjonalna obsługa na miejscu, są największą korzyścią jaką widzę.

Dziękujemy za rozmowę i życzymy bezpiecznych podróży z PZU GO!

Więcej na temat PZU GO znajdziesz na www.pzu.pl/pzugo