Przypadek? Nie sądzę... Jak otworzyłem biuro agenta w Legionowie

Poznajcie historię Sławka, agenta, który w końcu na swojej drodze zawodowej, znalazł pracę spełniającą jego wszystkie oczekiwania. Jest swoim szefem, pracuje jak chce, ma kontakt z ludźmi, których bardzo lubi i jest właścicielem agencji ubezpieczeniowej. Zapraszamy na rozmowę z agentem, którą przeprowadziła Marta Prykiel - Koordynator Rozwoju Sieci Wyłącznej.

Skąd pomysł na pracę w branży ubezpieczeniowej?
Tak zupełnie szczerze, to czysty przypadek. Ale z tego co wiem, słuchając wywiadów z różnymi agentami, to dosyć częsta sytuacja w przypadku tego zawodu. Po 12 latach w gastronomii, stwierdziłem, że czas na zmiany. Szukając miejsca dla siebie, poprzez pracę w sprzedaży bezpośredniej m.in. w branży energetycznej, nieruchomości, trafiłem na ogłoszenie rekrutacyjne PZU. Dzięki wielu pozytywnym czynnikom we współpracy z firmą, zdecydowałem się skoncentrować na branży ubezpieczeniowej.

Jakie były początki Twojej współpracy z PZU?
Początki, jak to zwykle bywa, nie należały do najłatwiejszych. Dużo produktów do nauki, szereg informacji do przyswojenia, no i budowanie swojego portfela klientów od zera. Jest co robić. No ale nie byłem z tym wszystkim sam. Otrzymałem duże wsparcie od mojego zespołu sprzedaży, szczególnie od mojego Kierownika. Cykl szkoleń w Akademii Adepta również był bardzo pomocny.

Co lubisz najbardziej w swojej pracy?
W tej pracy lubię przede wszystkim to, że nie jest nudna, schematyczna. To, że każdego dnia jestem w różnych miejscach. Dla mnie ważne jest również to, że jestem swoim szefem i sam ustalam sobie godziny mojej pracy. No i oczywiście to ,że poznaję mnóstwo ludzi, wiele ciekawych historii, życiorysów.

Legionowo – dlaczego wybrałeś akurat tę lokalizację dla rozwoju swojego biznesu?
Wybrałem tę lokalizację ze względu na jej położenie. Mieszkam stosunkowo niedaleko, a moje przyszłe plany osiedlenia się na stałe, są związane z tymi terenami. Była to też " biała plama" na mapie biur agentów PZU. Znalazłem lokal w dogodnej lokalizacji, w mieście które, jak się później dowiedziałem jest jednym z najgęściej zaludnionych miast w Polsce. Przypadek? Nie sądzę...

Jak zamierzasz pozyskiwać klientów z tego rynku?
Swoje działania zamierzam oprzeć o kampanie w mediach społecznościowych, jak tez marketing tradycyjny w sprzedaży, czyli tzw. "booting". Większość osób, pracujących w sprzedaży wie, że sukces w tej branży zależy od pochodzenia... Ile pochodzisz, tyle zarobisz :).

Posiadasz piękne biuro w standardzie Agent 2.0, jakie stawiasz teraz przed sobą cele?
Na początek budowa marki na rynku lokalnym, zasilenie agencji nowymi osobami. A jeżeli te działania przyniosą spodziewany skutek, może kolejne biura...?

Czego życzyć Ci przy tej okazji?
Myślę, że poprosiłbym o życzenia wytrwałości i nieustępliwości w dążeniu do zamierzonych i dobrze zaplanowanych celów.

Tego życzymy!