Otworzyłem trzecie biuro - nie zatrzymuję się i stawiam na rozwój

Piotr otworzył kolejne biuro ubezpieczeniowe w standardzie Agent 2.0. Zapraszamy na rozmowę z agentem i relację z uroczystego otwarcia placówki w Bełchatowie.

Piotrek jak to się stało, że zostałeś agentem ubezpieczeniowym? 
Moja przygoda z ubezpieczeniami zaczęła się w 2005 roku. Zaraz po studiach zacząłem pracę jako nauczyciel wychowania fizycznego, a po godzinach pomagałem tacie, który już od 1994 roku prowadził pośrednictwo ubezpieczeniowe. Początki PZU w naszej rodzinie nie były łatwe. Pierwsze biuro było zlokalizowane w pokoju rodziców. Nie wszystkim w rodzinie się to podobało.

W którym momencie dotarło do Ciebie, że warto otworzyć biuro pod szyldem PZU
W 2016 roku, kiedy zaczęły pojawiać się biura agentów wyłącznych, a ja zdałem sobie sprawę, że zawód nauczyciela nie jest moim powołaniem, postawiłem wszystko na jedną kartę i otworzyłem pierwsze biuro zlokalizowane w centrum Zelowa. Okazało się, że był to świetny pomysł. Pojawili się nowi klienci. Mój związek z PZU został scementowany sukcesem. Był to też impuls, by nie zatrzymywać się i postawić na dalszy rozwój.

To Twoje trzecie biuro – wszystkie prowadzisz w standardzie Agent 2.0. Wśród naszych Agentów mamy takich, którzy wahają się nad otwarciem pierwszego – co powiedziałbyś osobie, która ma wątpliwości i boi się zrobić ten krok do przodu?
Agent z biurem w standardzie 2.0 jest bardziej widoczny dla potencjalnych klientów. Logo PZU w zdecydowanej większości budzi zaufanie i dobre skojarzenia. Dzięki firmie posiadam wizytówkę na Google i jestem widoczny w świecie wirtualnym, także na Facebooku. I choć dzisiaj część sprzedaży przechodzi na system zdalny, warto mieć placówkę, która spełnia najwyższe standardy, do której klienci chętnie przychodzą, by osobiście porozmawiać, upewnić się, poradzić.

Może nie współpracujemy ze sobą zbyt długo, ale wiem doskonale, że osiągasz świetne wyniki. Podzielisz się swoją receptą na sukces?
Wydaje mi się, że aby osiągać dobre wyniki, trzeba lubić to, co się robi. Dla mnie świat ubezpieczeń jest nieustannie ciekawy, lubię się go uczyć, a jest tego duuużo. Sukcesów nie byłoby bez mojego zespołu, który stale się powiększa. Rysiu, Ania, Ula, Marta, Ewelina to osoby, które stale mnie wspierają, i bez których nie byłoby możliwe osiągnięcie tych wyników. Słowo uznania należy się też managerowi sprzedaży Karolinie oraz Paulinie – specjaliście produktowemu. Ich wiedza i wsparcie są nieocenione.

W jaki sposób zamierzasz promować nową lokalizację?
Promocję nowej lokalizacji powierzyłem małżonce Agnieszce, która zna się na tym, jak mało kto w moim otoczeniu. Główne działania marketingowe zamierzamy skupić na Facebooku, który daje naprawdę duże możliwości reklamy. Podam Ci przykład — na 3 dni przed otwarciem wrzuciłem rolkę z zaproszeniem na otwarcie biura — skorzystałem z reklamy sponsorowanej i wiesz, że już w drugim dniu miała 12 tysięcy wyświetleń? (target: wiek: 25+, miejsce: Bełchatów + 10 km). Facebook ma naprawdę moc! Przyciągnięcie klienta przez publikację ciekawych treści, wydaje się dobrym kierunkiem.

Imponujące! Nie miałam pojęcia, że to aż tak działa! Wielkie brawa.
Poza tym biuro znajduje się w dobrej lokalizacji w otoczeniu urzędów, biur, sądu i galerii handlowej. Liczę także na polecenia obecnych klientów.

Zakładam, że skoro jesteś agentem ubezpieczeniowym, to lubisz swoją pracę. A gdybym zapytała o jedną konkretną rzecz, którą lubisz robić najbardziej wśród całej masy zadań, to co by to było?
Nie jestem w stanie wybrać jednej rzeczy, ale taka, którą lubię robić to ubezpieczenia majątkowe przedsiębiorców (MSP). Lubię przy tym pracować, proponując swoim klientom rozwiązania, które zabezpieczą ich majątek w razie nagłego zdarzenia. Staram się też szkolić cały czas w tej dziedzinie, ponieważ jest to bardzo obszerny dział i czasami trzeba się wspierać wiedzą specjalistów.

Czego Ci życzyć? 
Zawodowo, jako agent, życzyłbym sobie stabilnej i solidnej przyszłości dla wszystkich 3 biur oraz dalszej owocnej współpracy zarówno w moim zespole, jak i z pracownikami struktur PZU. A prywatnie marzę, by mieć więcej czasu wolnego na podróże z rodziną i rozwijanie rowerowej pasji.
Tego Wszystkiego Ci więc życzę!
Dziękuję za rozmowę.

Rozmawiała: Marta Prykiel

Zapraszamy do obejrzenia relacji zdjęciowej z otwarcia biura:

Redakcja: Marta Żukowska