Katarzyna Kot, Krzeszowice , 3 Maja 3

https://katczech.agentpzu.pl

Najtrudniejszy pierwszy krok - Krzeszowice z biurem agenta

Kasia chciała dostosować miejsce pracy do swoich potrzeb. Ta uśmiechnięta, pełna energii dziewczyna, mimo obaw i niepewności z optymizmem i zaangażowaniem zmieniała swoje życie zawodowe. Zapraszamy na rozmowę z naszą agentką, która prowadzi własne biuro.


Jak to się stało, że ze sprzedawcy zostałaś agentką prowadzącą biuro ?
Swoją przygodę z ubezpieczeniami zaczęłam 6 lat temu, kiedy zostałam sprzedawcą ubezpieczeń u Agenta PZU. Przez ten czas nabyłam cennego doświadczenia w sprzedaży, w tworzeniu relacji z klientami i mogłam podpatrywać, jak prowadzić biuro, zgodnie z najwyższymi standardami oferowanymi przez PZU. Kiedy dowiedziałam się, że mój pracodawca planuje zakończyć działalność i przejść na emeryturę, oczywistym było dla mnie, że nie chcę zakończyć swojej przygody z ubezpieczeniami, gdyż jest to praca, która sprawia mi radość. Wtedy w mojej głowie pojawiła się myśl o otworzeniu własnej działalności, w której będę mogła wykorzystać zdobyte doświadczenie i wiedzę. Ostatecznie decyzję podjęłam, gdy dowiedziałam się, że lokal, w którym do tej pory pracowałam, będzie do wynajęcia. W tej informacji zobaczyłam dla siebie ogromną szansę - w końcu od kilkudziesięciu lat w tym biurze mieściła się Agencja PZU, którą klienci doskonale znali, cenili i do której miałam nadzieję, że dalej będą chcieli przychodzić.

Co dla Ciebie było najtrudniejsze na początku i jak sobie z tym poradziłaś ?
Na początku to była karuzela różnych emocji. Od ekscytacji, gdy zostałam swoją własną szefową, aż po strach, czy sobie poradzę. Patrząc z boku, można powiedzieć, że przecież niewiele się zmieniło, bo dalej pracuję w tym samym miejscu, sprzedaję te same produkty PZU. Dla mnie jednak zmieniło się bardzo wiele. Z pracownika stałam się szefową i pracownikiem w jednej osobie. Najtrudniejsze na początku było uprządkowanie sobie pracy według obranego schematu, a także zaznajomienie się z informacjami dotyczącymi prowadzenia biura w standardzie 2.0, które nie dotyczyły mnie wcześniej jako pracownika. Wiele pomocy dostałam tutaj od Kierownika oraz moich byłych pracodawców, którzy zawsze służyli radą i nadal wspierają swoim doświadczeniem.

Dodatkowo, dzięki namowom Kierownika Sprzedaży, zdecydowałam się podjąć współpracę z PZU Życie. Sprzedaż ubezpieczeń życiowych była dla mnie nowością i wyzwaniem, gdyż nie zajmowałam się tym wcześniej. W tym przypadku duże wsparcie okazał mi Zespół Sprzedaży, który dzielnie odbierał każdy mój telefon i odpowiadał na moje pytania, tłumacząc wszystkie niejasności.

Co daje Ci obecnie największą satysfakcję ?
Odpowiedź jest banalnie prosta - praca. Na tą satysfakcję składa się jednak wiele czynników. Dzięki pracy dla największego ubezpieczyciela w Polsce otrzymuję szereg możliwości rozwoju, nie tylko zawodowego, ale i osobistego. PZU oferuje wiele szkoleń, zarówno produktowych, jak i z zarządzania, sprzedaży, czy obsługi klienta. Niejednokrotnie, zdobyta wiedza przydała mi się także w życiu codziennym. Ponadto, ogromną radość czerpię z możliwości pracy z klientem. Staram się kontynuować przekazane mi przez moich byłych pracodawców wartości, a mianowicie prowadzenie biura otwartego dla wszystkich, zarówno dla klientów, którzy chcą zawrzeć umowę ubezpieczenia, a także dla tych którzy chcą przyjść, porozmawiać i napić się kawy. Budowanie takich relacji z klientami i pozyskiwanie ich zaufania stanowi dla mnie najwyższą wartość i satysfakcję.

Na czym zamierzasz się teraz koncentrować w pracy?
Po paru pierwszych miesiącach prowadzenia biura chciałabym się skupić na pozyskaniu nowych klientów. Gmina, w której prowadzę biuro od pewnego czasu prężnie się rozwija i stanowi siedzibę dla wielu przedsiębiorstw. Coraz więcej młodych ludzi decyduje się na prowadzenie działalności gospodarczych i mimo, że wiele ubezpieczeń mogą zawrzeć online to poszukują agentów, z którymi będą mogli się z nimi spotkać i dopasować odpowiedni zakres ubezpieczenia, a przede wszystkim takich, z którymi znajdą wspólny język. Z moich obserwacji wynika również, że świadomość ubezpieczeń życiowych moich klientów i mieszkańców terenu, na którym pracuję, jest niewielka. Stąd też chciałabym stopniowo zwiększać ich zainteresowanie ubezpieczeniami z oferty PZU Życie.

Co powiedziałabyś komuś, kto waha się, czy zdecydować się na prowadzenia biura ?
"Najtrudniejszy pierwszy krok", myślę, że to najlepsze określenie. Decydując się na współpracę z PZU, dostaje się ogrom możliwości i jeszcze więcej wsparcia doświadczonych osób. Na każdym etapie można liczyć na pomoc Zespołu Sprzedaży. Prowadzenie biura w standardzie PZU, to nie tylko godne reprezentowanie firmy, ale także możliwość korzystania z jej prestiżu. Ponadto, PZU realnie wspiera agentów z biurem oferując różnego rodzaju benefity.



Redakcja: Marta Żukowska

Andrzej Wójtowicz

Andrzej Wójtowicz

Koordynator Rozwoju Sieci Wyłącznej

Andrzej Wójtowicz

Kasię poznałem przy pierwszej wizycie biura w trakcie zmian jego aranżacji – Kasia chciała dostosować miejsce pracy do swoich potrzeb, a także odświeżyła biuro. Na miejscu zastałem uśmiechniętą, pełną energii dziewczynę, która mimo obaw i niepewności z optymizmem i zaangażowaniem zmieniała swoje życie zawodowe. Po kilku miesiącach spotkaliśmy się ponownie, to był już kwartał jak działała na własny rachunek. Wykorzystała go bardzo dobrze realizując cele jakie sobie postawiła, dodało to jej dodatkowej energii i zapału do dalszego działania. Trzymam kciuki za realizację planów i życzę dalszego sukcesu.