Łódź z nowym biurem Agenta PZU -  autorytet i silna pozycja na lokalnym rynku

"Otwarcie biura agenta PZU było dla mnie bardzo ważnym krokiem. Ugruntowało ono moją pozycję na rynku ubezpieczeń oraz podniosło mój autorytet w oczach klientów." Zapraszamy na rozmowę z Jaromirem Krupą - agentem, który otworzył swoje biuro w Łodzi.

Opowiedz nam krótko o tym, jak to się stało, że zostałeś agentem ubezpieczeniowym?
Praca agenta ubezpieczeniowego była dla mnie zawsze bardzo interesująca. Jako osoba otwarta na innych ludzi chciałem mieć z nimi kontakt, rozmawiać i doradzać. I w sumie ta praca daje mi to wszystko. Przy okazji jestem za to wynagradzany, a więc mogę spełniać swoje marzenia i przyjemności w życiu.

To Twoje pierwsze biuro. Co skłoniło Cię do podjęcia decyzji o jego otwarciu?
Otwarcie biura agenta PZU było dla mnie bardzo ważnym krokiem. Ugruntowało moją pozycję na lokalnym rynku ubezpieczeń oraz podniosło mój autorytet w oczach klientów. Dodatkowo wpływ na moją decyzję miało to, co miałem otrzymać od PZU. Nie martwiłem się o projekty aranżacji czy wizualizacji, o umeblowanie i oznakowanie – nie ponosiłem dodatkowych kosztów związanych z prowadzeniem swojej działalności, co przy podjęciu takiego kroku miało istotne znaczenie.

Co motywuje Cię w codziennej pracy?
Do codziennej pracy motywuje mnie chęć szerzenia świadomości ubezpieczeniowej w społeczeństwie. W naszym kraju jest ona wciąż na zbyt niskim poziomie. Ubezpieczenia nie są również najprostszymi zagadnieniami, dlatego zawsze staram się wytłumaczyć klientowi w sposób przejrzysty i jasny, co ma w swojej ofercie, aby w odpowiednim momencie, jeśli zajdzie taka potrzeba mógł z tego ubezpieczenia skorzystać. Kolejna sprawa to to, że ja bardzo lubię swoją pracę, ponieważ daje mi ona poczucie zadowolenia i uśmiech na twarzy.

Jakimi zasadami kierujesz się w biznesie?
Przede wszystkim zasadami przejrzystości, uczciwości oraz poszanowania dla osób, z którymi współpracuję – zarówno z klientem wewnętrznym, jak i zewnętrznym. Są to dla mnie ważne aspekty ze względu na wykonywany zawód agenta ubezpieczeniowego — zawód zaufania publicznego.

Przychodzi do Ciebie klient, przedstawiasz mu ofertę, a on mówi „w konkurencji mam lepszą”. Co robisz?
Bardzo często zdarza się, że klient trafia do mnie z ofertą na te same sumy ubezpieczenia tylko z zupełnie inną finalnie wysokością składki, dlatego w pierwszej kolejności staram się dokładnie zbadać jego potrzeby ubezpieczeniowe i przygotować ofertę PZU. Następnie, jeśli zachodzi taka konieczność, porównuję z nim ofertę konkurencji, pokazując szereg korzyści względem oferty konkurencji. Uwierz mi, że zdarza się, że klient nawet nie wie za bardzo jaki zakres ubezpieczenia ma w ofercie innej firmy, a dzięki naszej rozmowie szerzej otwiera oczy. Najczęściej nasze spotkanie kończy się pozytywną finalizacją sprzedaży. To również przekłada się na polecenia, które zwiększają mój biznes.

Jakie są Twoje cele na najbliższe miesiące?
Rozwój zawodowy, rozwój własnego portfela oraz przypisu dla PZU i oczywiście mojej pierwszej i mam nadzieję nie ostatniej placówki agencyjnej. Chcę być agentem w pełni kompleksowym, oferować wiele różnych ubezpieczeń oraz zatrudnić kolejne osoby do współpracy.

Tradycyjnie zapytam: jak spędzasz wolny czas i co najbardziej Cię odstresowuje? 
Wolny czas lubię spędzać aktywnie. Moją pasją są podróże, które dają szerszą perspektywę spojrzenia na świat i różne społeczeństwa. Uwielbiam również wypady w góry oraz piesze wycieczki, dają mi one poczucie spokoju i obcowania z naturą.

Rozmawiała: Marta Prykiel 

Redakcja: Marta Żukowska