Franczyza z PZU: Czy możliwa jest dodatkowa działalność przy franczyzie?


W 6. części cyklu „Franczyza z PZU” przedstawiamy Zbyszka Piaseckiego  – Koordynatora Rozwoju Sieci, który współpracuje z agentami prowadzącymi biura ubezpieczeniowe PZU na terenie województw – Zachodniopomorskiego i Kujawsko-Pomorskiego.


Prywatnie szczęśliwy mąż Joanny, ojciec Julianny oraz właściciel psa Lucky’ego. Pasją Zbyszka są sporty, w których może poczuć adrenalinę. Latem, w każdy weekend jest nierozłączny ze swoim sportowym motocyklem. Zimą dawkę adrenaliny zapewniają mu narciarskie, alpejskie trasy zjazdowe. Regularnie gra w piłkę nożną, co pozwala utrzymać dobrą kondycję. Spokoju i natchnienia szuka podczas spływów kajakowych, wędkowania oraz pielęgnacji trawnika, który jest jego chlubą.

Zbyszku, czy prowadząc franczyzę z PZU, można mieć jednocześnie inny biznes?
Tak! Mamy taki standard biur pod szyldem PZU, których właściciele równolegle prowadzą też inne biznesy. Są to np. stacje kontroli pojazdów, ich klienci jednocześnie przy badaniu technicznym auta, mogą zadbać o jego ubezpieczenie. Mamy agencje ubezpieczeniowe połączone z biurami podróży, czy biurami nieruchomości. Często też właściciele biur księgowych, wykorzystują potencjał swoich sprawdzonych baz klientów i łączą działalność księgową ze sprzedażą naszych ubezpieczeń. Przy najwyższym standardzie 3.0, oferujemy sprzedaż produktów z szerokiej gamy grupy PZU: ubezpieczenia majątkowe, życiowe, produkty zdrowotne bankowe, czy leasingi.



Co lub kto jest Twoją inspiracją w pracy i na co dzień?
,,Traktuj innych tak, jak Ty chciałbyś być traktowany”. To zasada, którą kieruję się zarówno w życiu zawodowym, jak i prywatnym. Dzięki takiemu podejściu jest mi łatwiej podejmować trudne decyzje, budować relacje nie tylko w biznesie, ale również w życiu codziennym.

Jak zaczęła się Twoja przygoda z PZU?
,,Weszłam na jedną chwilę, zostałam kilka lat” – słowa piosenki z płyty Męskie Granie najlepiej odzwierciedlają moją historię. Jeszcze będąc na studiach, planowałem zatrudnić się w korporacji na 2-3 lata, żeby zdobyć doświadczenie oraz wiedzę do tego, aby otworzyć własny biznes. Wchodząc do zespołu koordynatorów w Oddziale Okręgowym w Bydgoszczy, poznałem wspaniałych ludzi, nawiązałem trwałe przyjaźnie oraz relacje, które przetrwały do dzisiaj. Nim się obejrzałem, w grudniu minęło już 21 lat pracy w PZU. Pracowałem na różnych stanowiskach, rozpoczynając od Koordynatora Sieci Sprzedaży, Underwritera w Pionie Klienta Korporacyjnego, Kierownika Sprzedaży, a od blisko 2 lat Koordynatora Rozwoju Sieci Własnej.

Co najbardziej lubisz w swojej pracy?
Pewnie nie będę oryginalny w swojej wypowiedzi, ale lubię ludzi, z którymi współpracuję. Bez zastanowienia powiem też, że Zespół, w którym pracuję, jest najlepszym zespołem w naszej firmie. Atmosfera, którą stworzyliśmy, daje komfort pracy, wzajemne zaufanie, bezpieczeństwo i poczucie, że w każdej chwili możemy na siebie wzajemnie liczyć. Stanowimy jeden monolit, który jest w stanie stawić czoła największym wyzwaniom. Wiele satysfakcji daje mi również obserwacja rozwoju naszych Partnerów biznesowych. A sukces, jaki osiągają, utwierdza mnie w przekonaniu, że taka praca ma sens.

A co w Twojej pracy jest największym wyzwaniem?
Zachowanie prawa jazdy w obliczu ilości kilometrów, jakie rocznie pokonujemy! :) A tak na poważnie, to chyba największym wyzwaniem, dla mnie jest utrzymanie placówek franczyzowych, które zamierzają się zamknąć. Na szczęście dzieje się to bardzo rzadko, ale jak w każdej branży, tak i w tej, czasami zdarzają się takie sytuacje, w których z różnych powodów musimy zlikwidować biuro. Powodem tego mogą być np. sytuacje losowe, przejście na emeryturę, lokalizacja, czy brak odpowiednich działań promujących biznes. Spotykam się wtedy z danym franczyzobiorcą, wspólnie analizujemy wszystkie za i przeciw tej decyzji oraz ich konsekwencje. Często są to trudne rozmowy diagnozujące przyczyny niepowodzenia, wymagające szczerości i otwartości rozmówcy, na którą nie wszyscy są gotowi. Jeżeli zadbamy jednak przestrzeń do takiej rozmowy – zdarza się, że wspólnie znajdujemy rozwiązanie, które pozwoli utrzymać daną placówkę.

Czy Twoim zdaniem każdy może prowadzić własny biznes?
Wcześniej pewnie powiedziałbym, że tak – w końcu każdy zaczynał kiedyś od zera. Dzisiaj jednak, opierając się na swoim doświadczeniu, bliżej jest mi do stwierdzenia, że nie każdy ma predyspozycje pozwalające na prowadzenie własnego biznesu. Nie bez przyczyny jednym z kluczowych wymogów, jakie stanowią o ostatecznej decyzji podpisania z nami umowy franczyzowej, jest wymóg przygotowania przez kandydata biznesplanu, w którym badamy najbardziej wrażliwe obszary, m.in. doświadczenie zawodowe, pomysł i wizję na prowadzenie biznesu, umiejętności zdobywania nowych klientów, czy zapewnienia ciągłości obsługi w placówce franczyzowej.

Jakie Twoim zdaniem cechy powinien mieć dobry sprzedawca? 
Sądzę, że nie ma gotowego wzorca idealnego sprzedawcy. W głównej mierze najważniejszym czynnikiem jest odporność na stres oraz szereg cech, które wpływają na to, jakimi jesteśmy ludźmi. Cechy dobrego sprzedawcy to nie tylko znajomość podstawowych technik sprzedaży, ale też uczciwość, wytrwałość oraz wysoka kultura osobista. Nie bez znaczenia jest umiejętność słuchania, dostosowania się do zmieniających warunków rynkowych oraz budowania długotrwałych relacji poprzez wzajemne zaufanie.

Co Twoim zdaniem cechuje człowieka sukcesu?
Człowiek sukcesu jest bardzo jasno ukierunkowany na cel. Poszukuje rozwiązań dotarcia do niego, nieustannie się ucząc i rozwijając. Odpowiednio zarządza czasem, buduje i utrzymuje trwałe relacje z innymi. Człowiek sukcesu kieruje się określonymi zasadami i wartościami. Idealnie odzwierciedla to cytat Stephena Covey'a: ,,Ludzie sukcesu mają nawyk robienia rzeczy, których Ci, co w życiu osiągają niewiele, robić nie lubią.”


rozmawiała: Marta Żukowska